Pierwsza bombka z serii.
Jak widać kolory bardzo wesołe - dla Mężusia do pracy :)
Druga bombka :
Cekiny, cekiny i trochę sutaszu. Nie ukrywam pracochłonne zajęcie ale jaki efekt watro było :)
Ta sztuka została w domciu na honorowym miejscu.
Trzecia bombka
Hm... ta miała być do poprawy przez ten czerwony pasek, jak ją robiłam wydawało się że będzie ok, lecz okazało się że wyszedł trochę za nisko. Ta też święta spędziła w domku :)
Czwarta bombka
Moja ulubiona sztuka. dzielnie prezentowała się na wystawie ozdób świątecznych w przedszkolu, do którego uczęszczają moje chłopaczyska.
Piąta bombka
Bombka dla Babci, podobną podarowałam znajomym niestety brak zdjęcia, ale niewiele się różniły. Ulubiony wzór mojego Męża :)
Szósta bombka
Druga Babcia została obdarowana takim cudeńkiem :)
I to chyba na tyle jeżeli chodzi o bombki z ostatnich świąt, ale to wcale nie znaczy że resztę czasu próżnowałam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz